czwartek, 2 października 2014

kolejna serwetka


powstała z kordonka Maxi Altin Basak, szydełko 1,5. Kordonek sprawdził się doskonale. Nic się nie plątało i nie rozwarstwiało. Nie musiałam też usztywniać serwetki (i dobrze, bo nie lubię sztywnych). Kolejną zaletą jest dostępna kolorystyka i przystępna cena. 
Podstawki pod kubek / szklankę wykonane również z Maxi.







piątek, 5 września 2014

Sweterek inspirowany latem

Jak lato to morze. Jak morze to marynarze. Dlatego sweterek jest w stylu marynarskim. Oczywiście jest on dla młodej, stąd ta kokardka. Nawiasem mówiąc kokardki już nie ma, bo mała ją ciągle odwiązywała.
Sweterek jest zrobiony z Baby Red Heart. Jest bardzo milutki i nie gryzie.



sobota, 9 sierpnia 2014

Święta w wakacje część 3

Podczas szydełkowania tej serwetki zaskoczyłam się przy robieniu 19 okrążenia. Okazało się, że każdy róg jest robiony osobno i trzeba obcinać nitkę po zrobieniu każdego z nich. Pierwszy raz robiłam taki wzór. Na przyszłość muszę najpierw zerknąć na opis zanim cokolwiek ruszę. Choć i tak udało  mi się  rozszyfrować o co w nim chodzi.



wzór pochodzi z Szydełkowa gwiazdka Sabrina robótki extra 6/2010 model 15.
Kordonek cable 5. Sama nie wiem czy jestem do niego przekonana. Podczas robienia stwierdziłam, że nie będzie to mój ulubiony kordonek, bo jakiś taki matowy, czasem się skręcał, miałam problem przy chowaniu nitek. Kordonek rozwarstwiał się i mnie wpieniał. Po zblokowaniu stwierdziłam, że serwetka nim wydziergana wygląda całkiem dobrze. Jak na tą chwilę chyba nie zakupie go więcej a do bardziej zwiewnych serwetek będę musiała znaleźć inną nić.


I na koniec zdjęcie podstawek pod kubki, które zrobiłam wcześniej jak serwetki ale zdjęcia doczekały się dopiero teraz.

Wzór znalazłam na internecie. Czerwony to kordonek Maxi. I tu mogę już napisać, że bardzo dobrze mi się nim szydełkowało. Więcej opiszę przy większym projekcie.

Święta w wakacje część 2

U mnie nadal Święta :) Kolejna serwetka, którą zrobiłam z gazetki Świątecznej wygląda następująco:



Jest to wzór 29 z Szydełkowa gwiazdka Sabrina Robótki extra 6/2010. Wzór szalenie mi się podoba zarówno w szydełkowaniu jak i wizualnie po zakończeniu pracy.

Nici jakich użyłam: biała chyba Maxi, bo nie miała już banderoli i beżowa Eldorado. O nici białej nie będę pisała opini gdyż nie mam pewności, ze jest to Maxi. Ale mam zamiar zakupić maxi i wyszydełkować kolejne serwetki to wtedy już coś o niej napiszę.

wtorek, 5 sierpnia 2014

Święta w wakacje

Czemu by nie. Gdy zobaczyłam zapowiedź Christmas in July with Red Heart Yarns pomyślałam, że jest to super pomysł. Ale nie chciałam robić kolejnego koca, bo 2 miałam już w trakcie robienia. Myśl tkwiła w głowie i wierciła dziurę. Pomyślałam sobie a może serwetki. Poleciałam po swoje gazetki i wynalazłam Sabrinę robótki extra szydełkowa gwiazdka. Strzał w 10, pełno pięknych serwetek. Wzięłam w rękę szydełko i kordonek i zaczęłam od wzoru 1. A oto co mi wyszło z tego wiercenia w głowie :)






Serwetkę robiłam z kordonaka Eldorado Coats 100 g / 530 m, kolor ciemny beż, trochę przypomina złoty (na zdjęciu tego nie widać). Robiłam szydełkiem nr 1,0. Jak dla mnie kordonek jest super, ma połysk, nitka nie jest przekręcona (za mocno skręcona) przez co nic się nie plącze. Myślę, że mogłabym spokojnie robić na szydełku 1,25 lub 1,5 ale takiego nie posiadam :) 

Kolejna serwetka jest już zrobiona w połowie. 


poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Kocyk z kwadratów

został skończony :)




Trochę mi zajęło jego szydełkowanie ale z efektów jestem zadowolona. Kocyk jest mały bo 70/70 ale do wózka dziecięcego w sam raz.
Wykonałam go z włóczki Red Heart Baby z 4 kolorów. Tak jak podejrzewałam kocyk jest bardzo ale to bardzo milutki. Kolejny kocyk robi się na drutach. Zabawa z Red Heart i creativebug bardzo mi się spodobała. Mam już wykonanych 9 kwadratów z 20 :) Zabawa polega na dzierganiu co tydzień kolejnego kwadratu z wzorem warkoczowym. Pomiędzy kwadratami z warkoczmi są kwadraty robione francuzem.

niedziela, 13 lipca 2014

First Snow w moim wydaniu

Skończyłam chustę razemrobioną z IK. Od początku wiedziałam, że nie będzie falban. Nie miałam konkretnego planu. 13 powtórzeń wzoru śnieżnego a dalej to już to co do głowy wpadło. Początkowo miały być dwa kolory pasków na dole ale stwierdziłam, że co za dużo to nie zdrowo i pozostał samotny róż. Zakończyłam chustę szydełkiem, 2 oczka razem i 3 oczka łańcuszka. Dzięki temu mogłam powyciągać lekkie ząbki na końcu chusty :) Chustę robiłam z Lanagold 800 Alize i poasek różowy Etamin YarnArt, druty 4,0. 




Lanagold 800 Alize. W skłądzie czuć akryl. Nitka jest puchata ale równa. Chusta łatwo się zblokowała ale już widzę, że na jej końcach ząbki nie będą długo trzymały fasonu. W mojej ocenie włóczka nie należy do najmilszych jeśli chodzi o wyroby dla dzieci.

piątek, 4 lipca 2014

Dzieje się

Jak zapowiedziałam w poprzednim poście zaczynam zabawę. Na pled / koc wybrałam włóczkę Baby Red Heart. Próbka wyszła zbliżona do tej filmowej (21 oczek na 10 cm w filmie 18 oczek przy włóczce Soft, która jest na druty nr 5). Ja swoje kwadraty będę robiła na drutach 3,25. Już mi się podoba :) Jeden kwadrat 21 cm jest zrobiony. Kolejny właśnie się zaczął. Włóczka jest superowa, tak milutka, że nie wiem dla kogo będzie ten kocyk :) 



Rozpoczęłam też razemrobienie chusty First Snow  z IK. Włóczki jakie wybrałam poniżej. Ale nie jestem pewna czy nie wprowadzę zmiany.
Dopiero teraz zauważyłam, że zdjęcie jest do góry nogami. Trudno, nie mam czasu na poprawę.


Kupując powyższe wełenki nie mogłam sobie odmówić zakupienia wielkiego motka. Od zawsze chciałam mieć wielki motek włóczki. Na zdjęciu od lewej motek 30 g i obok 200 g. Jeszcze nie wiem co z tej włóczki powstanie. Musiałam mieć i koniec!

Kocyk z kwadratów robi się. A jakże by inaczej :)


czwartek, 3 lipca 2014

Zabawa

Mam zamiar dołączyć się do  dziergania  http://www.creativebug.com/workshop/cabled-afghan-knit-along


Kocyk w kwadraciki jest w trakcie ale nie zaszkodzi mu przerywnik :)
Tych przerywników to u mnie jest już sporo, no ale tak to jest jak chce się już teraz.

czwartek, 19 czerwca 2014

na kocyk


będę potrzebowała sporo takich kwadracików, ale mam nadzieję, że warto. Kwadraty robione są z włóczki Baby Red Heart. Jak na tą chwilę włóczka mi się ogromnie podoba. Jest milutka w dotyku, niestety czasem się rozwarstwia przez brak kłaczków. Ale brak kłaczków jest zaletą gdy dzierga się z myślą o najmłodszych. Do kocyka wybrałam kolory przygaszone. Na zdjęciu nie widać koloru włóczki, która jest ramką kwadratu. Jest to leciutki pudrowy róż, który w realu wygląda ślicznie. 


wtorek, 17 czerwca 2014

Alize Bahar Batik

Zrobiłam z niej chustę wzór: VLAD Tammy Bailey na drutach nr 5,0 (zużyłam 2 motki i kawałek). Z włóczki jestem bardzo zadowolona. Nic się nie rozwarstwia, a bawełna Merceryzowana daje efekt trochę podobny do jedwabiu. Jest śliska, lejąca i bardzo dobrze się blokuje. W gładkim wzorze, który chciałam wykorzystać na bluzeczkę letnią nie za bardzo mi się podobała (trochę sznurkowaty efekt). Natomiast ścieg francuski według mnie wygląda bardzo fajnie (oddaje piękno włóczki). Obecnie dziergam ściegiem francuskim, na drutach 3,5 bolerko letnie.
Dane techniczne:
100% Bawełna Merceryzowana
100g || 260 m
Druty rozmiar 3-5 mm
Kupiłam ją za 14 zł / motek.












piątek, 13 czerwca 2014

zakończenie torebki

Nie mogłam pozostawić tego wzorku bez spróbowania.




Nabierz 24 oczka.

1 rząd – przełóż oczko brzegowe bez przerabiania, (2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut, 2 razem ze zmianą kolejności, 1 prawe) x 2, 2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut, 2 razem ze zmianą kolejności, 2 prawe, podwójny narzut, 2 razem na lewo, 1 prawe, 2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut, 2 prawe

2 rząd – 3 prawe, 1 lewe, 2 prawe, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), (4 prawe, 1 lewe – lewe wychodzi przy drugim narzucie) x 3, 2 prawe

3 rząd – przełóż oczko brzegowe bez przerabiania, 16 prawych, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 6 prawych

4 rząd – 6 prawych, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 17 prawych

5 rząd – przełóż oczko brzegowe bez przerabiania, 16 prawych, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 2 prawe, podwójny narzut, 2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut, 2 prawe

6 rząd – 3 prawe, 1 lewe, 2 prawe, 1 lewe, 2 prawe, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 17 prawych

7 rząd – przełóż oczko brzegowe bez przerabiania, (2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut, 2 razem ze zmianą kolejności, 1 prawe) x 2, 2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut, 2 razem ze zmianą kolejności, 2 prawe, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 9 prawych

8 rząd – 9 prawych, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), (4 prawe, 1 lewe) x 3, 2 prawe

9 rząd – przełóż oczko brzegowe bez przerabiania, 16 prawych, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 1 prawe, (2 razem ze zmianą kolejności, podwójny narzut) x 3, 2 prawe

10 rząd – 3 prawe, 1 lewe, 2 prawe, 1 lewe, 2 prawe, 1 lewe, 2 prawe, podwójny narzut, 2 razem na lewo (narzuty), 17 prawych

11 rząd – przełóż oczko brzegowe bez przerabiania, 16 prawych, podwójny narzut, 2 razem na lewo, 12 prawych

12 rząd – zamknij 7 oczek, na pozostałych zrób: 4 prawe, podwójny narzut, 2 razem na lewo (łącznie z podwójnym narzutem), 17 prawych.



czwartek, 12 czerwca 2014


Do stworzenia tego sweterka dla młodej zainspirowały mnie skarpetki Intensywnie kreatywnej te białe (muszę przyznać, że zrobiłam takie same ale o tym w innym poście). Tak, tak skarpetki. A raczej warkocz na tych skarpetkach mnie zainspirował. Troszkę zmodyfikowałam i jest sweterek z włóczki Bella Red Heart. Ostatnio często sięgam po tą włóczkę. Mam ją przetestowaną w warunkach ekstremalnych. Dzianinę piorę z całą resztą odzieży na 40 st. a następnie poddaję ją suszeniu w suszarce. Muszę przyznać, że suszenie daje dzianinie miękkość i puszystość o jaką nam chodzi gdy ubieramy w nią maluszki. Polecam serdecznie włóczkę Bella Red Heart. Ostatnio zakupiłam włóczkę Baby Red Heart. Zobaczymy jak ona przejdzie moje mega testy.






Na jesień natomiast dla malutkiej mam sweterek zrobiony z ręcznie przędzionej wełny (merynos oraz BFL). Myślę, że na początek jesieni będzie idealny nawet na spacerki. Skarpetki natomiast były używane praktycznie od jej urodzenia. Oczywiście zakładane na śpioszki. Nic jej nie przeszkadzało a nóżki miała zawsze cieplutkie :) Muszę wydziergać dla niej kolejne skarpetki, troszkę większe, bo panna przecież rośnie niemiłosiernie szybko.




środa, 11 czerwca 2014

szydełkowa chusta

wykonana została z włóczki Shimmer Red Heart 3 motki. Włóczka przyjemna w robocie, nie rozdziela się i jest miękka. Metaliczny połysk daje dzianinie wyjątkowy wygląd. Fajnie  będzie otulić się nią w chłodniejsze  letnie wieczory.


Chustę wykonałam wzorując się na filminku (oczywiście  Red Heart)


Queen Silvia Shawl

został skończony w ostatni weekend. Po zblokowaniu okazał się ogromny. Oczywiście nie skończyłam go w terminie, takim jakim chciałam (przez sprawy prywatne). Obecnie mam na drutach sweterek bardzo letni. Jak skończę to się pochwalę. Teraz oczywiście będą zdjęcia.



środa, 14 maja 2014

szal estoński

Obecnie na drutach mam Queen Silvia Shawl (wzór z Knitted Lace of Estonia - Nancy Bush). Zaczęłam go w tamtym roku ale jakoś nie miałam natchnienia aby go wtedy dokończyć. Musiał swoje odczekać. Teraz prezentuje się tak:


Muszę go dokończyć przed razem robieniem z Intensywnie Kreatywną.

poniedziałek, 12 maja 2014

moje narzędzia do dziergania

 Ostatnio u Intensywnie Kreatywnej pojawił się temat drutów do dziergania. Moja kolekcja jest dość spora (tak mi się wydaje). Podzieliłam swoje druty i szydełka (bo przecież też szydełkuję) na kilka kategorii.


1. Szydełka.
Tych mam najmniej, bez powtarzających się numeracji. Za to są różnych firm. Jadąc do lewej Tulip zakupione jako pierwsze. Jest wykorzystywane z powodzeniem do robienia serwetek z kordonka. Kolejne jest Pony (chyba najmniej przeze mnie lubiane). Szydełko jest cienkie i wygina się.
Trzecie w kolejności jest Knit Pro,ostatnio przeze mnie zakupione i przyjęte do grona ulubionych. Podobnie ma się sprawa w przypadku następnych ze zdjęcia  szydełek (nie pamiętam producenta tego zielonego) oraz Prym. Dlaczego te szydełka sobie ukochałam. Mają rączkę, samo szydełko jest śliskie przez co robota szybko idzie oraz mają dobrze zakończoną końcówkę co pozwala na precyzyjne wbicie się w słupki.
Pozostałe to szydełka plastikowe w większych rozmiarach, przez co są mniej używane.



2. Druty skarpetkowe.
Używane nie tylko do skarpetek. Dziergam nimi czapki, rękawiczki, wykorzystuje przy warkoczach oraz do robienia szali estońskich (przy czym trzeba na końcu drutu zabezpieczyć oczka np.wtykając na drut koralik).
Pierwsze na zdjęciu, od lewej są małe rozmiarówki addi. Może i pięknie wyglądają ale są bardzo ciężkie i zimne. Jeszcze z nich nie korzystałam. Kolejne to bambusowe SKC. Bardzo je lubię, bo są leciutkie, odpowiednio ostre i nie haczą włóczki. Uwaga przy małych rozmiarach. Mi przy 2,0 drut rozmnożył się na 2. Jako ostatnie na zdjęciu widnieją Pony, kolejne ulubione (zakupione jako pierwsze). Z drutów tych nic się nie wyślizguje i są nie do zdarcia :)




3. Druty na żyłce i proste.

Zaczynając od lewej (jak zawsze). Najgorsze druty jakie posiadam. Żyłka twarda, zero plastyczności i niemoc przy niej mnie ogarnia. Kolejne to Perle, których żyłka też mnie nie zachwyca ale da się na nich pracować. Trzecie w kolejności to bambusowe, których żyłkę nakłada się na końcówki drutów. Przy dużych rozmiarach jest ok ale przy małych bałabym się wypadania tej żyłki. Dodatkowo przy długiej pracy bolą mnie opuszki palców! Pony to kolejne druty ze zdjęcia, które są właściwie w porządku, często na nich robię ale przy małych udziergach typu skarpetki żyłka nie jest mocno współpracująca. Na dole i w torebce, druty proste. A jakże dziewiarka bez prostych drutów ma być? Oczywiście, że nie. Na takich drutach jak większość z nas uczyłam się robić szalik :)




Grube drewniane druty wykonane własnoręcznie do wełny iście artystycznej, przędzonej na kołowrotku przez osobiste ręce. Na nich powstał np. taki oto szaliczko - narzutka.



4. Kategoria drutów lux.

Knit Pro z odkręcaną żyłką (na nich się skupię najbardziej). Szukając drutów "idealnych" czytałam opinie dziewiarek o różnych firmach. Padło na zakup KP, bo są przecież takie superowe, bo można sobie odkręcać, przykręcać i cena nie odstrasza. I co? Wszystko szło fajnie, do momentu gdy pewnego dnia poszło łączenie żyłka - końcówka. Jakie mnie ogarnęło wpienienie, bo żyłka była nowiutka. Od tej pory nie mam zaufania do odkręcano - przykręcanych drutów. No ale człowiek uczy się na błędach i co robię dalej. Kupuje druty z żyłką przytwierdzoną na stałe o różnych długościach tejże żyłki i... oczywiście kolejne do łączenia drewniane i akrylowe (bo przecież takie cudne są). Oj, uczy się uczy...
Przykręcane druty KP mają też wadę dość częstego odkręcania się. Jak już się co nieco odkręci, to zawsze ale to zawsze musi się tam znaleźć oczko, które trzeba wydłubać.
Drewniane kupiłam dla frajdy, bo ładne ale .... wolno się na nich robi i tylko jasnymi kolorami, bo same w sobie są już ciemne a jak przyjdzie ciemna włóczka to ja wymiękam.
Akrylowe. Oj, to jest cudeńko ale.... nie dla mnie. Zrobiłam na nich 1 chustę i miałam wrażenie jakbym robiła na plastikowych laseczkach na choinkę. Fakt, że oczka się nigdzie nie wybierały dalej jak na kolejny drut ale jak dla mnie nie było tutaj tej magii dziergania.
Uwaga na małe rozmiary drewnianych KP. Jak wzięłam w rękę rozmiar 2,0 to myślałam, że od samego trzymania się połamią.
Na zdjęciu są też druty Addi (jedyne jakie mam), do których absolutnie nie mam żadnych ale. Może gdyby były łączone z żyłką, to by coś się znalazło (nie posiadam).



Podsumowując.
Najczęściej używam KP metalowych łączonych z żyłką na stałe i skarpetkowych bambusowych (lubię jak o siebie stukają). Nie stronię też od skarpetkowych Pony, bo też fajnie hałasują. Po Addi sięgam rzadko bo mały rozmiar 2,5.
Ulubione szydełka natomiast to te z rączką.

Mam nadzieję, że komuś przyda się ten wpis.

wtorek, 6 maja 2014

skarpetki z alpaki

były prezenem pod choinkę dla mojej drugiej połowy. Wełna ręcznie przędziona z alpaki. Czesanka z alpaki kupiona w Polsce u hodowców tychrze pięknych zwięrząt. Tak, tak cudze chwalimy swego nie znamy. Od pewnego czasu staram się wyszukiwać perełki na naszym krajowym rynku. Jak do tej pory jest ich niewielu ale zawsze to swoje. 
Skarpetki robione od palców. Metody tej nauczyłam się dzięki Intensywnie Kreatywnej, która jest mistrzynią w nauczaniu. Odzienie jest cieplutkie i milutkie a do tego 100% naturalne.


poniedziałek, 28 kwietnia 2014

nowa sukienka i dodatki

Zacznę od opaski i bucików, które powstały znacznie szybciej jak sukieneczka. Zrobione są z włóczki kotek. Opaska jest jeszcze trochę za luźna ale za miesiąc powinna być ok.



Sukieneczka powstała na wzór wcześniej przeze mnie wykonanej. Tym razem bez zapięcia. Włóczka to Baby Wool Batik Design BD 3566. Włóczka miłą w robocie zobaczymy jak będzie w noszeniu.
Buciki powstały gdy mała była jeszcze w brzuchu. Włóczka akrylowa Bella.




piątek, 28 marca 2014

Sukieneczka

prezentuje się następująco.




Wzór bardzo przyjemny w robocie. Robiłam na 6 m-czne dziecko. Moja mała ma 3 miesiące a sukienka jest na nią dobra. Czy amerykańskie dzieci są innych rozmiarów, czy to moja dziewczyneczka jest sporaśna? Tak po prawdzie to moja malutka jest długa po mamusi i tatusiu. Muszę o tym pamiętać robiąc kolejne udziergi :)

wtorek, 18 marca 2014

na szydełku

Dzieje się mini sukienka zgodnie z wzorem red hear
Dla ułatwienia jest też filmik youtube.





Wełenka bella red heart miętowa
Szydłko 4